Brutalne zabójstwo pracownicy UW. Białostocka społeczność akademicka reaguje

"Łączymy się w żałobie"

- Atak studenta na pracowników uczelni jest niewyobrażalnym dramatem. Tym bardziej, że wydarzyło się to w miejscu, gdzie przecież szczególnie mocno wpajamy studentom wartości humanistyczne. Nie sposób teraz powiedzieć, że zamykamy się dla postronnych, bo ta otwartość uczelni jest naszym wypracowanym przez lata atutem, że jesteśmy otwarci na każdego - mówi wyraźnie poruszona rektor Politechniki Białostockiej profesor Marta Kosior-Kazberuk.

- Łączymy się w żałobie, ale z tego zdarzenia chcemy też wyciągnąć wnioski na przyszłość - mówi rektor Uniwersytetu w Białymstoku profesor Mariusz Popławski. Wyjaśnia, że na uczelni powinny być takie warunki, by młodzi ludzie - studenci mogli na niej odnaleźć siebie i czuć się dobrze.

Musimy się wspierać i zwracać uwagę na swoje potrzeby. Musimy też umieć odpowiednio reagować w sytuacji zagrożenia, czyli nie wchodzić w konfrontacje, ale zadbać najpierw o własne bezpieczeństwo i powiadomić służby - dodaje rektor UwB.

Profesor Mariusz Popławski powiedział, że po zdarzeniach na Uniwersytecie Warszawskim zlecił przegląd zabezpieczeń budynków UwB.

Z kolei profesor Marcin Moniuszko, rektor Uniwersytetu Medycznego zwraca uwagę, by każdy pracownik i student nie wahał się korzystać z pomocy psychologicznej, która jest oferowana na każdej uczelni.

 To nie wstyd poprosić o pomoc w kryzysie - przekonuje rektor UMB.

Wszystkie białostockie uczelnie publiczne wystosowały oświadczenia, w których sprzeciwiły się stosowaniu przemocy, szczególnie w środowisku nauki, która jest miejscem dialogu i wzajemnego szacunku.

Tragedia na Uniwersytecie Warszawskim

W środę około 18:40 na terenie Kampusu Głównego Uniwersytetu Warszawskiego doszło do zabójstwa. Z informacji policji i prokuratury wynika, że 22-letni mężczyzna, student III roku prawa na UW zaatakował siekierą pracowniczkę UW, która zamykała drzwi do Auditorium Maximum. Kobieta nie żyje. Na pomoc kobiecie ruszył pracownik Straży UW, ale napastnik i jemu zadał dotkliwe rany.

W związku z tragedią czwartek został ogłoszony dniem żałoby na Uniwersytecie Warszawskim. Odwołane zostały wydarzenia organizowane przez centralę Uniwersytetu. Wywieszono czarne flagi; rektor ogłosił czwartek dniem wolnym od pracy i nauki. Przełożone zostały też Juwenalia UW.

Odbyło się już uroczyste upamiętnienie zabitej portierki. Ceremonia miała miejsce przed budynkiem Auditorium Maximum.

Solidarność ze społecznością Uniwersytetu Warszawskiego po środowej tragedii wyraziły uczelnie w całej Polsce. Wiele z nich zamieściło na swoich stronach internetowych i w mediach społecznościowych kondolencje oraz wyrazy solidarności ze społecznością UW oraz rodziną zamordowanej kobiety, a także życzenia szybkiego powrotu do zdrowia dla rannego pracownika UW.

| red: pp, zmj