Część radnych chce powołania kolejnej rady przy prezydencie Suwałk

Propozycję jej powołania podczas sesji rady miejskiej zgłosił członek klubu Suwałki Przyszłości Kamil Klimek.

- Przyznaję, że w przestrzeni samorządowej i tak wiele kobiet pełni kluczowe funkcje. Np. w większości są one dyrektorami suwalskich szkół. Tu chodzi jednak o edukację, w którym kierunku należy rozwijać Suwałki. Głos pań powinien być słyszalny i stąd taki pomysł. Ponadto nie tak dawno prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski powołał taką radę w największym mieście naszego województwa.

Sceptycznie do tego odniósł się jednak prezydent Czesław Renkiewicz.

- Nie mam takiej potrzeby, bo i bez tego z kobietami się komunikuję. Mamy płaszczyznę współpracy poprzez inne rady funkcjonujące w mieście. Np. w młodzieżowej zasiadają dziewczyny, w radzie seniorów kobiety stanowią większość. Na pewno nie będę kontynuatorem tej propozycji.

Radny Jarosław Schabieński z klubu Prawo i Sprawiedliwość zwraca natomiast uwagę, że takich rad w Suwałkach działa już całkiem sporo i często ich kompetencje na siebie się nakładają.

- Nie zawsze ilość przechodzi w jakość. Myślę również, że i tak najważniejsza jest rada miasta. Kompetencyjnie jest ona umocowana w ustawie o samorządzie, a pozostałe gremia pełnią rolę pomocniczą. Byłbym bardzo ostrożny, jeżeli chodzi o ich mnożenie i tworzenie coraz to nowych.

W Suwałkach działa już siedem różnych rad doradzających prezydentowi. Zasiadają w nich m.in. seniorzy, młodzież, biznesmeni, niepełnosprawni, sportowcy, przedstawiciele organizacji pozarządowych i osoby związane z kulturą.